On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 534725 |
Nadesłane przez: anetaab 04-02-2012 21:15
Jakaś taka nijaka ta nasza sobota.
Cały dzień sami z Kubuśkiem, rodzice od nas odpoczywali w stolicy :).
Bawiliśmy się, leniuszkowaliśmy i tak nam zleciał dzień.
Ja się już czuję całkiem ok, a Kubuśko nadal kaszle, ale chyba mniej...
Właściwie to ja się już tą srogą zimą nacieszyłam i mogła by odpuścić,
przeziębieniom na ten rok też już serdecznie podziękuję,
bo co , jak co, ale siedzenia w domu to ja mam już dość.
Jutro siostrzane imieninki!