Zabiegana MarzycielkaKategorie: Rodzicielstwo, Rozwój, Zainteresowania Liczba wpisów: 55, liczba wizyt: 150611 |
Nadesłane przez: witaminkaa 10-11-2011 01:32
Ciągle coś przeszkadza w realizacji planów, jak na złość. Muszę zdążyć zrobić przed wyjazdem do Szczecina piernik staropolski, ale poślij mężczyznę a na zakupy:
- A gdzie jest przyprawa do piernika (pytam męża który przychdzi z siatkami z zakupów)
- Była, kupywałem, może w aucie wypadła (nie ma)
- A miód kochanie? (pytam zaglądając do siatek)
- O widzisz, zapomniałem (jak ja piernik staropolski bez miodu zrobię?).
Rogale czekają w kolejce, marcińskie oczywiście, uwielbiam drożdżowe ciasto tylko składniki farszu mnie przerażają (koszty). Znajoma prosiła bym sprawdziła przepis, sprawdzę z miłą chęcią:)
Chutney wyszedł, bo pigwy zaraz z lodówki "same wyjdą" i jak zaraz z nich nic nie zrobię to pójdą na stracenie a ja wyrzucać nie lubię. A taki chutney (zimna przystawka na bazie owoców lub warzyw) to fajna sprawa na roladę mięsną lub ser camembert:) A przepis nie drogi! + cebulka, + ocet winny, + cukier i kilka magicznych dodatków;)