On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 255092 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 12-10-2011 11:45
Kuchnia to moje ulubione miejsce, w ktorym spedzam 90% czasu - wszystko pod reka i najwygodniej mi sie pracuje zwlaszcza, ze ostatnio duzo pisze pracy magisterskiej a w zasadzie ja poprawiam. Jednak nie o tym mialo byc...przechodzac do sedna sprawy - siedze w kuchni i z pokoju slysze jak Roksana tupta do kuchnnej szafki - spizarni. Dopada sie do niej jak tornado i zapada taka niezreczna cisza. Ja namietnie poprawiam cos na kompie i ta dluzsza chwila ciszy zaczyna mnie martwic, wiec pytam:
-Roksana, dziecko co robisz? (cisza...)
ponawiam pytanie: "Dziecko co robisz?"
-Pada odpowiedź: "Ukladam" (szyderczy usmiech w glosie)
-no to sobie ukladaj,dalej.
Dalej cos skrobie na komputerze i slysze dziwne dzwieki, odwracam sie a moim oczom ukazyje sie artystyczny nielad w kuchni. Wszystko powyjmowane,poprzekladane, pukladane jedno na drugim ze ledwo sie trzyma. Patrze na Roksane zdenerwowana, na co ona rzecze:
- "Mamusiu mam palecki glam na pelkusji"- wziela makaron do Cannelonni i wali po polce to nic ze polowy juz nie ma bo rozsypal sie na kawalki. Usmiecham sie po czym mowie:
- Odloz te rurki bo mi polamiesz wszystkie (szyderczy usmiech i oczy malego diablika).
Znow zapadla cisza otwiera szafke i niepostrzezenie wychodzi do pokoju, w ktorym panuje cisza,gra jedynie tv. Zaniepokojona, pytam:
-Co robisz? (cisza...)
wiec wpadam do pokoju a moim oczom ukazaly sie pudelka z mlekiem modyfikowanym,kasza manna i kaszka ryzowa i widze ten bialy snieg rozsypany na deskach i szczesliwe dziecko paplajace sie w sniegu:)
Ot tak niewinne zabawy Roksany. Kaszka- 5 zl, mleko -14 zl, zdenerwowana mama i usmiech szczesliwego dziecka?- bezcenne:)